Odżywka jest wręcz banalna w przygotowaniu.
Przepis na ok. 60 ml
- hydrolizowany jedwab (hydrolizowanych białek jedwabiu) 5 ml
- hydrolizat keratyny 3-5 ml
- D-pantenol 2 ml
- ekstrakt wzmacniający włosy 20 kropli
- ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 20 kropli
- kompozycja witaminowa All-in-one – szczypta
- woda destylowana ok. 50 ml
Akcesoria
- zlewka
- bagietka
- łyżeczka miarowa
- buteleczka z atomizerem
Wszystko wlewamy po kolei do zlewki, mieszamy bagietką, przelewamy do buteleczki z atomizerem. Przechowujemy w lodówce.
Odżywka w zlewce i efekt końcowy w buteleczce z atomizerem.
Spryskuję tą miksturę włosy po umyciu i osuszeniu ręcznikiem. Potem nakładam na „końcówki” odrobinę masła Shea lub dosłownie dwie krople oleju Jojoba lub kokosowego frakcjonowanego. Końcówki mają z 50 cm – mam włosy mniej więcej do pasa, cienkie, suche. Na włosy na długości ok. 15-20 cm od skóry nie stosuję już nic.
ale zdolniacha z Ciebie,obserwuje! Absolutnie :))
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem taka zdolna jak bym chciała :) Zmieszać w zlewce jest prosto (szczególnie odżywkę :D ), gorzej z robieniem zdjęć, np. swatche mi kompletnie nie wychodzą. Ale komentarz jest motywujący, będę się starała ze wszystkich sił :)
OdpowiedzUsuńsuper, pozdrawiam! A kupić można od ciebie? :))))
OdpowiedzUsuńmetody (te moje) - za uśmiech zawsze :)
OdpowiedzUsuńnie moje, podaję dalej :D
Kosmetyków tego typu niestety nie można sprzedawać, to nie zgodne z prawem. Każda seria, metoda musi mieć odpowiednie badania itd.
Na szczęście większość kosmetyków na prawdę prosto można zrobić. Jedyna legalna metoda to zakup półproduktów i otworzenie domowej fabryczki :)