sobota, 7 maja 2011

Odżywka do włosów – ułatwiająca rozczesywanie

Jak już ułatwiać rozczesywanie to na całej linii J Zanudzę Was dziś kosmetykami do włosów. Przestawiam kolejną modyfikację pokazanego już wcześniej kosmetyku. Do wykonywanej wcześniej odżywki dodałam po prostu nieco elastyny.

Podsumowując przepis na ok. 60 ml wygląda następująco:
  • hydrolizowany jedwab (hydrolizowanych białek jedwabiu) 5 ml
  • hydrolizat keratyny 3-5 ml
  • elastyna 2-3 ml
  • D-pantenol 2 ml
  • ekstrakt wzmacniający włosy 20 kropli
  • ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 20 kropli
  • kompozycja witaminowa All-in-one – szczypta
  • woda destylowana   ok. 50 ml

Akcesoria
  • zlewka
  • bagietka
  • łyżeczka miarowa
  • buteleczka z atomizerem


Wszystko wlewamy po kolei do zlewki, mieszamy bagietką, przelewamy do buteleczki z atomizerem. Przechowujemy w lodówce.

Odżywki należy używać oszczędnie. W nadmiarze potrafi sprawić, że włosy stają się sztywne i specyficzne w dotyku.

3 komentarze:

  1. Czy przerwa na blogu to takie przedłużone wakacje? Bo normalnie brakuje mi przepisów :)
    Wierna, choć anonimowa i niekomentująca czytelniczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Sheilo :)
    Dziękuję za miły wpis, który nie ukrywam, nieco mnie mobilizuje :) Przerwa jest spowodowana chronicznym brakiem czasu. Robię dla siebie, co prawda, to co mi potrzebne, ale nie mam czasu na nic ponad to. W wakacje niby jest więcej czasu... więc wymyśliłam sobie mały remont.
    Mam teoretycznie materiał do publikacji (krem dla pryszczatych, balsam do ciała dla sucharów, mydło z bazy z bajerami, kolejne cienie w barwie fioletu i koralowo-beżowej), ale brak mi czasu na opracowanie zdjęć.
    W planach do zrobienia: mydło oliwkowe – wersja szybka, nawet mam nowe formy do mydła, parę nowych błyszczyków, bo mi brakuje coś pewnych odcieni, pomadka, balsam do ust, nowe cienie. Tylko ten czas... No, ale widzę już koniec remontu, więc może się poprawię.
    A masz może jakieś sugestie odnośnie kolejnych wpisów? Może mamy jakiś wspólny cel? :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w takim razie nadzieję, że mobilizacja będzie pełna i już niedługo coś z tego, co możesz, opublikujesz. Nie mam żadnych sugestii, uwielbiam wszystko po kolei, szukam inspiracji.
    Sama głównie opieram się na gotowcach z Biochemii Urody, ale mam ochotę czasem ukręcić coś sama i dlatego z przyjemnością zaglądam do Ciebie :)
    Masz naprawdę fantastycznego bloga!

    OdpowiedzUsuń