Witam wszystkich na moim blogu :)
Od jakiegoś czasu robię samodzielnie kosmetyki i chciałam podzielić się swoimi spostrzeżeniami oraz przekonać Was, że nie jest to takie trudne, a na pewno przyjemne.
Początki oczywiście nie zawsze są łatwe i nawet teraz (pod ponad dwóch latach samodzielnego mieszania) trafiają się „skuchy”. Zazwyczaj udaje mi się je naprawić :) Choć jeden krem wylądował w koszu. Ale tylko jeden przez dwa i pół roku, więc chyba nie jest tak źle.
Postaram się przedstawić w miarę jasno poszczególne etapy produkcji różnego typu kremów, toników i innych smarowideł. Pojawią się też kosmetyki mineralne, które robię od jakiegoś czasu i powoli zaczynają mi wychodzić.
Chętnie wymienię się doświadczeniami z innymi osobami lubiącymi mieszać różne rzeczy. Jeśli masz ochotę, pisz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz