Osobom, które nie czują się jeszcze na siłach aby zrobić krem z kwasami PHA, mogę polecić tonik z kwasami PHA. Tonik doskonale pielęgnuje skórę, łagodzi podrażnienia, lekko rozjaśnia, odżywia i wygładza drobne zmarszczki. Jest naprawdę doskonały. Miód na serce, a tonik z kwasami PHA na twarz z trądzikiem różowatym i zmianami atopowymi!
Jest tak prosty w wykonaniu, że nawet specjalnie nie ma czemu robić zdjęć... Pochwalę się więc śliczną nową buteleczką z rozpylaczem.
Aha... Przepis nie jest mój, znalazłam go gdzieś w internecie, zapisałam proporcje a teraz nie mogę odnaleźć źródła. Gdyby przypadkowo ten wpis czytał Autor przepisu, proszę by nie popadał w złość, napisał, a chętnie dodam namiary na niego.
Podaję przepis na ok. 150 ml toniku:
- kwas laktobionowy 5 g
- glukonolakton 5 g
- wodorowęglan wapnia 0,72 g
- woda lub hydrolat 150 ml
Jedyną modyfikacją jaką wprowadziłam w tym przepisie jest dodanie wodorowęglanu wapnia. Zależy mi na podniesieniu nieco pH toniku, aby nie miał działania złuszczającego. Bez podniesienie pH tonik może drażnić jeśli cera jest bardzo wrażliwa.
Do toniku można dodać jedną lub kilka z poniższych substancji – w zależności od cery i potrzeby:
- kwas hialuronowy
- mleczan sodu
- wyciąg z aloesu
- d-pantenol
- retinol roślinny
- alantoinę
- glicerynę
- sorbitol
Tonik z kwasami PHA 6%
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz